Hej! Mam dylemat, bo szukam pierścionka zaręczynowego dla swojej ukochanej i nie wiem po pierwsze – gdzie się rozglądać za takimi błyskotkami i po drugie – jaki kamień? Brylant, czy może pokombinować z rubinem, szafirem etc. ?

Wymyśliłem że się oświadczę w kinie, co wy na to? Dobry pomysł? Właściwie pierścionek to już mam, sam wybrałem i mi się podoba, mam nadzieję, że mojej drugiej połówce też się spodoba..oby, bo będzie lipa na całą salę ;D

Wybór jest duży, ale trzeba mieć trochę w portfelu, żeby faktycznie poszaleć. Ja to ogólnie lubię kupować w galeriach w sieciówkach. Mam przynajmniej w jednym centrum handlowym dostęp do projektów różnych marek.

W Białymstoku to kupowałem w tamtym roku obrączki u jubilera Marko przy ul. Zwycięstwa. Generalnie to obeszliśmy najpierw z żoną chyba 10 różnych firm i tutejsze ceny i estetyka obrączek jakoś nam najbardziej przypadła do gustu. Można sobie podejrzeć ich rzeczy na stronie www.markobizuteria.pl. Zdjęcia są dość dokładne, oddają faktyczny wygląd biżuterii. Pozdrawiam serdecznie.

Z biżuterii to ja lubię bardzo rzeczy z bursztynem. Mi pasuje do koloru oczu i w ogóle dobrze się czuję w tego typu ozdobach. Mąż mi ostatnio gdzieś kupił piękny wisiorek z bursztynu, nie mogę się z nim rozstać, zakładam prawie codziennie.

Duży wybór biżuterii jest teraz zwłaszcza z kamieniami Swarowskiego, dużo kobiet to nosi. A jak dużo osób coś nosi to od razu mnie od tego odrzuca:) Już tak mam, że wolę oryginalne rzeczy.